Substytut ogrodu

Nadeszła wiosna! To nie żadne pobożne życzenie, to fakt! Nie dość, że fakt kalendarzowy, to jeszcze… spójrzcie za okno. Tak wygląda jej drugi dzień. Mam trzy impulsy związane z nastaniem wiosny.
Pierwszy impuls brzmi – zrzuć zimowe ciałko.
Drugi impuls brzmi – umyj okna.
Trzeci zaś – zrób coś z balkonem.

fot. skona hem, ikea, flexinredning.blogspot, alvhemmakleri.se

Bardzo podziwiam ludzi, którzy potrafią utrzymać ład i porządek na swoich balkonach, ja niestety do nich nie należę. Jednak sezon wiosna-lato zmusza mnie do uczynienia porządku w moim pseudoogrodzie. Ponieważ nie posiadam regularnego kawałka zielonego trawnika póki co cieszę się całkiem sporym balkonem i uważam go za prawdziwy substytut przydomowego ogródka.

Porządki to niejedyny zabieg, na jaki przychodzi mi wena wraz z nadejściem wiosny.
Pojawia się także pragnienie urządzania, przystrajania i robienia tak zwanego klimatu:)

fot. ikea, home&you, myin.pl, zara home, blomus

Podstawą są fajne meble ogrodowe. Mają być lekkie, jasne i możliwie – wiosenne. Fajnie, jeśli są składane – to wartość nieoceniona w przypadku niewielkich balkoników. Bardzo spodobała mi się ta prosta, lecz nowoczesna w formie ławka (IKEA). Pod nogi – koniecznie mata. Bambusowa, wiklinowa, albo po prostu z tworzywa sztucznego. Taka, którą w razie kontaktu z wilgocią, można szybko wysuszyć. Moją propozycja to piękna plecionka z Zara Home. Bardzo przydatne będą wszelkie tekstylia – poduszki, wałki i… pledy! Marzec to przedsmak wiosny, jednak trudno teraz o południowy klimat balkonowej sjesty. Owinięci grubym pledem (Home&You) możemy z przyjemnością oddać się lekturze i na pewno nie zmarzniemy. Wariacji na temat zastawy balkonowej jest tyle, ile kreatywnych głów, jednak warto pamiętać, by, o ile to możliwe były to raczej rzeczy plastikowe i nietłukące się (Miski i dzbanek – Zak!Designs, dostępne w Myin.pl). Nie mogłam się oprzeć jedynie szklankom, które są niestety stuprocentowo szklane, ale za to jakie piękne! (Sagaform, Myin.pl). Nie zapomnijmy też o uroczych latarenkach, lampionikach i świeczkach. Marzec nie jest może najlepszym czasem do spędzania wieczorów na balkonie, ale kwiecień już tak! A do kwietnia pozostało już naprawdę niewiele!